W czwartek Dimitrij Pieskow przyznał, że rosyjskie kierownictwo pamięta słowa Donalda Trumpa o próbie rozwiązania „kryzysu w Ukrainie”, nawet jeśli przesadził z szybkością, z jaką może to zrobić

– Jeśli nowa amerykańska administracja ma szukać pokoju, a nie kontynuacji wojny, to będzie lepsza w porównaniu z poprzednią – stwierdził w rozmowie z dziennikarzami.

Plan pokojowy Donalda Trumpa. Kreml: Trochę przesadził

Pieskow podkreślił przy tym, że po zakończeniu wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych nie było żadnych kontaktów między prezydentem Rosji Władimirem Putinem a prezydentem-elektem Donaldem Trumpem. Jak zaznaczył, na razie nie ma też wiedzy o kolejnych możliwych kontaktach na linii Waszyngton-Moskwa. Rzecznik Kremla był też pytany, czy Putin pogratulował Trumpowi zwycięstwa w wyborach, na co odpowiedział przecząco. – Nie, to nieprawda – stwierdził.

Jak informował „The Wall Street Journal”, doradcy Donalda Trumpa opracowali różne scenariusze planu zakończenia wojny w Ukrainie. Jednym z rozważnych wariantów jest utworzenie 1300-kilometrowej strefy zdemilitaryzowanej i oddanie Rosjanom 20 proc. terytorium Ukrainy, które już zajęły ich wojska. Inny zakłada odmowę wstępu do NATO dla Ukrainy przez 20 lat. W żadnym wariancie republikanie nie dopuszczają, by pokoju strzegły amerykańskie wojska

– Możemy zapewnić szkolenie i inne wsparcie, ale lufa pistoletu będzie skierowana na Europę. Nie wysyłamy Amerykanów, aby utrzymywali pokój w Ukrainie. I nie będziemy za to płacić. Niech zrobią to Polacy, Niemcy, Brytyjczycy i Francuzi – oznajmił przedstawiciel zespołu Trumpa.

Wojna w Ukrainie. Jak Trump chce zakończyć konflikt?

Trumpowi przedstawiono też jednak inny plan. Keith Kellogg i Frederick H. Fleitz – którzy pracowali w Białym Domu za poprzedniej kadencji republikanina – proponują wstrzymanie dostaw broni do Kijowa, dopóki Ukraina nie zgodzi się na rozmowy pokojowe z Rosją.– Ukraina może nadal próbować odzyskać utracone terytoria, ale będzie musiała to zrobić w drodze negocjacji dyplomatycznych – przekazał „WSJ”.

Trump nie raz deklarował, że zatrzyma wojnę w Ukrainie w ciągu 24 godzin od objęcia urzędu. Na razie nie jest jednak jasne, w jaki dokładnie sposób planuje tego dokonać. W swoich publicznych wypowiedziach nowy prezydent USA unika konkretów dotyczących tego, kiedy i jak zamierza negocjować z Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim.

– Umierają Rosjanie i Ukraińcy. Chcę, żeby przestali umierać. I zrobię to w ciągu 24 godzin – mówił w maju 2023 , dodając, że stanie się to po spotkaniu z przywódcami obu państw. W trakcie debaty z prezydentem Joe Bidenem Trump powiedział: – Gdybyśmy mieli prawdziwego prezydenta, prezydenta, który (…) byłby szanowany przez Putina… on nigdy by nie najechałby Ukrainy.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.