W trakcie przemówienia podczas sobotnich głównych uroczystości Dnia Strażaka, minister Marcin Kierwiński chwilami mówił niewyraźnie. W komentarzach, m.in. ze strony polityków PiS, pojawiały się sugestie dotyczące rzekomej nietrzeźwości polityka. Kierwiński później wyjaśniał w rozmowie z dziennikarzami, że winę za zły odbiór jego wystąpienia ponosi pogłos i opóźnieniem dźwięku. Wskazywał także m.in., że przemawiający po nim były premier Waldemar Pawlak zatykał ucho, ponieważ pogłos utrudniał mu zebranie myśli i swobodne wypowiadanie się. Szef MSWiA podkreślał, że był trzeźwy i nie pił wcześniej alkoholu.

Zobacz wideo
Przemówienie Marcina Kierwińskiego na obchodach Dnia Strażaka

Marcin Kierwiński: Zbadano mnie alkomatem. Wynik = 0,0

„Zanim wydacie wyrok posłuchajcie moich wypowiedzi, których udzieliłem mediom po wystąpieniu. Mało tego natychmiast udałem się na komendę Policji, gdzie zbadano mnie alkomatem. Wynik = 0,0. To co wydarzyło się na uroczystościach spowodowane było kwestiami technicznymi i pogłosem” – zaznaczył w sobotę szef MSWiA na portalu X.

Minister zapowiedział też pozwy wobec m.in. tych polityków opozycji, którzy sugerowali jego nietrzeźwość.

Marcin Kierwiński i przemówienie na Dniu Strażaka. Jest komentarz Donalda Tuska

Do sprawy odniósł się w sobotę przed godz. 22 na portalu X premier, przewodniczący PO Donald Tusk. Nawiązał tym samym do triumfu Igi Świątek w tenisowym turnieju WTA w Madrycie oraz sukcesu Lechii Gdañsk w meczu z GKS Tychy. „Boska Iga 2:1 (Królowa na długo), moja Lechia 3:0 (prawie ekstraklasa), no i Kierwiński 0.0. Magiczny wieczór” – napisał szef rz±du.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.