Amerykański dziennik „The Washington Post” skontaktował się z osobami, zaznajomionymi z treścią ostatniej rozmowy Trumpa i Putina. Źródła ujawniły, czego dotyczyła, pod warunkiem zachowania anonimowości.
Trump doradził Putinowi ws. wojny w Ukrainie
47. prezydent USA zadzwonił do przywódcy Rosji ze swojego ośrodka na Florydzie. Jak opisuje „WP”, miał „doradzić mu, by nie eskalował wojny w Ukrainie”. Wskazał też na obecność wojskową amerykańskich żołnierzy w Europie.
Oprócz tego pojawił się też temat dotyczący zawarcia pokoju. Trump miał wyrazić chęć przeprowadzenia kolejnych rozmów, w trakcie których omówiona zostałaby kwestia „szybkiego rozwiązania wojny w Ukrainie”.
Dziennik przypomina, że w przeszłości Trump obiecał, iż w ciągu zaledwie jednej doby zakończy konflikt zbrojny, rozpoczęty przez Putina na początku 2022 roku. W trakcie prywatnych rozmów wskazywał, że byłby „za” porozumieniem, które zakładałoby zachowanie przez Rosjan części zajętych terytoriów. W trakcie połączenia, do którego doszło 7 listopada miał z przywódcą Rosji krótko rozmawiać o enigmatycznie brzmiących „kwestiach ziem”.
Putin pogratulował Trumpowi. Dzień wcześniej prezydent-elekt rozmawiał z Zełenskim
Warto przypomnieć, że Putin w czwartek pogratulował republikaninowi wygranej z demokratką Kamalą Harris. Pochwalił jego „męską” reakcję na zamach w Pensylwanii i zapowiedział „gotowość” do rozmowy.
Dzień wcześniej, w środę, Trump połączył się natomiast z Wołodymyrem Zełenskim, prezydentem Ukrainy. Amerykański portal Axios informował później, że miał towarzyszyć im miliarder Elon Musk. Redakcja relacjonowała, że po wszystkim Zełenski „nie pozostał w rozpaczy”.
Głowa państwa miała ocenić, że rozmowa przebiegła pomyślnie, a jego niepokój nie zwiększył się, w związku z faktem, że władza została przekazana republikanom.