Co zamierza Ukraina? We wtorek Wołodymyr Zełenski został zapytany o to, czy Ukraina będzie atakować terytorium Rosji amerykańskimi rakietami. – Przepraszam, bez szczegółów. Ukraina ma drony dalekiego zasięgu własnej produkcji, my mamy Neptuny. Teraz mamy ATACMS. I to wszystko wykorzystamy – powiedział prezydent. Ukraiński przywódca potwierdził także, iż Ukrainie pozwolono uderzyć zachodnimi rakietami w terytorium Rosji. – Teraz, gdy istnieją odpowiednie rozwiązania, (…) bardzo ważne jest, aby dodać do tych rozwiązań szereg możliwości, dzięki którym będziemy mogli zmniejszyć potencjał militarny Rosji, gdziekolwiek by się nie znajdował – zaznaczył Zełenski. 

„Następny rok będzie decydujący dla losów wojny”: Taką ocenę przedstawił Zełenski w ukraińskim parlamencie podczas wystąpienia w związku z tysięcznym dniem pełnowymiarowej rosyjskiej inwazji. Jak zaznaczył, Ukraińcy nie mogą pozwolić, aby ktokolwiek na świecie zwątpił w stabilność ich państwa. Dodał, że na tym etapie wojny decyduje się, kto zwycięży. – To nie tylko bitwa o Kupiańsk czy Pokrowsk. To jest bitwa o całą Ukrainę, całą Europę, ale też o porządek czy też chaos dla całego świata – powiedział. 

Zobacz wideo Minęło 1000 dni od wybuchu wojny w Ukrainie. Donald Tusk podsumowuje

Zełenski zapowiedział także wprowadzenie tzw. planu stabilności: Przewiduje on stabilizację linii frontu, wspieranie produkcji broni, a także wzmocnienie jedności narodowej. Wśród konkretów wymienił plan produkcji ponad 30 tysięcy dronów dalekosiężnych, ale też trzech tysięcy rakiet, w tym pocisków Neptun.

Czytaj także: Ukraina zaatakowała na terytorium Rosji. Kreml się odgraża: Zachód chce eskalacji.

Źródła: 24tv.ua, RBC Ukraine

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.