Fragment dziennika: Żołnierz z Korei Północnej Gyeong Hong Jong pozostawił po sobie pamiętnik, który został znaleziony przez ukraińskie wojsko. Fragmenty zapisów opublikowało dowództwo Specjalnych Sił Operacyjnych Ukrainy. Żołnierz Kim Dzong Una, który walczył u boku Rosjan, napisał m.in., że jego udział w wojnie z Ukrainą wynikał z chęci zrehabilitowania się w oczach przywódców północnokoreańskiej partii. „Grzechy, które popełniłem, są niewybaczalne, ale moja ojczyzna dała mi szansę na odkupienie i nowy start w życiu” – pisał północnokoreański żołnierz. Dodawał, że nie ma innego wyboru, jak tylko próbować odzyskać zaufanie.
Pod rozkazem Kim Dzong Una: W notatkach można przeczytać, że dla żołnierza obrona ojczyzny jest świętym obowiązkiem, a najważniejsza jest ochrona narodu i jego szczęście. Żołnierz z Korei Północnej pisał, że nosi mundur, aby chronić Kim Dzong Una. „Udam się na pierwszą linię frontu w tej operacji i będę wykonywać rozkazy Naczelnego Dowódcy Kim Dzong Una bezwarunkowo, nawet jeśli będzie mnie to kosztować życie” – pisał.
Żołnierze Korei Północnej w Rosji: Północnokoreańscy żołnierze walczą na froncie podczas wojny w Ukrainie. Według ustaleń strony ukraińskiej oraz USA Rosjanie zaczęli wykorzystywać ludzi Kim Dzong Una w operacjach szturmowych w obwodzie kurskim. Wołodymyr Zełenski przekazał, że niebawem mogą być wykorzystywani na innych odcinkach frontu. Prezydent Ukrainy wielokrotnie podkreślał, że północnokoreańscy żołnierze traktowani są przez Rosjan jak „mięso armatnie”.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: „Notatka o 'polowaniu’ na ukraińskie drony. To znaleziono przy żołnierzu z Korei Północnej”.
Źródła: Ukraińska Pravda, Gazeta.pl