Fabryka mrożonek Calfrost w Kaliszu, przejęta jesienią 2023 roku przez ukraińską spółkę Trzy Niedźwiedzie, zostanie sprzedana. Nowi właściciele, po zamknięciu zakładu i zwolnieniu wszystkich pracowników, wystawili nieruchomość na sprzedaż za 12,9 mln zł. Jednak zainteresowanie potencjalnych nabywców jest niewielkie. Jedynym chętnym jest deweloper, który stawia warunek: wyburzenie wszystkich istniejących budynków przed transakcją.
Atrakcyjna lokalizacja, trudny start
Teren po Calfroście znajduje się w dogodnym punkcie Kalisza, w pobliżu galerii handlowej Amber oraz dworca autobusowego i kolejowego. Pomimo atrakcyjnej lokalizacji, nieruchomość nie wzbudziła zainteresowania inwestorów chcących kontynuować działalność przemysłową. Główną przeszkodą jest przestarzały sprzęt i zły stan techniczny obiektów.
Prezes Nordisa, właściciela Calfrostu, Kostiantyn Walczuk, w rozmowie z portalem faktykaliskie.info wyjaśnił, że deweloper, który jest potencjalnym nabywcą, oczekuje, że teren zostanie całkowicie oczyszczony z budynków. „Klient chce czysty grunt, gotowy pod zagospodarowanie” – powiedział.
Zamknięcie fabryki i zwolnienia
Decyzja o zamknięciu fabryki zapadła w maju 2024 roku, a nowi właściciele uzasadniali ją nierentownością zakładu i jego wysokim zużyciem energii. Według dyrektorki Maryny Simonowej, fabryka była w złym stanie finansowym, co wynikało z wieloletnich zaniedbań i braku inwestycji.
Prezes Walczuk tłumaczył także, że zakup Calfrostu był koniecznością, ponieważ spółka Trzy Niedźwiedzie nie mogła nabyć Nordisa bez jego kaliskiego oddziału. Jednocześnie zapewnił, że działalność Nordisa w Zielonej Górze nie jest zagrożona, a firma planuje rozwijać produkcję i zwiększać zatrudnienie.
Według Walczuka teren po Calfroście najlepiej nadaje się pod inwestycje mieszkaniowe, co może tłumaczyć zainteresowanie dewelopera. Nieruchomość zyskała wartość przede wszystkim ze względu na swoje położenie, ale jej przekształcenie w miejsce pod zabudowę wymaga usunięcia istniejącej infrastruktury.
