
W skrócie
-
Donald Trump nie spieszy się z zatwierdzeniem 20-punktowego planu pokojowego przedstawionego przez Wołodymyra Zełenskiego.
-
Trump podkreśla, że ostateczna decyzja należy do niego i zamierza dogłębnie przeanalizować propozycje ukraińskiego prezydenta.
-
Zapowiedziane spotkanie Trumpa z Zełenskim ma dotyczyć głównie kwestii terytorialnych i dalszych kroków w sprawie zakończenia wojny.
-
Trump wspomniał także o możliwości szybkiego spotkania z Władimirem Putinem, sugerując otwartość na rozmowy z Rosją.
Ukraiński przywódca liczy na akceptację dla 20-punktowego planu pokojowego wypracowanego przez delegację z obu państw. Taki dokument miałby następnie zostać przekazany stronie rosyjskiej.
Jednak w najnowszym komentarzu Donald Trump studzi nastroje Zełenskiego. „Nie spieszy się z poparciem propozycji” swojego ukraińskiego odpowiednika – pisze portal Politico.
Trump czeka na spotkanie z Zełenskim. „Zobaczymy, co ma”
– Nie ma nic, dopóki tego nie zatwierdzę – stwierdził prezydent Stanów Zjednoczonych, wskazując wprost, że to on rozdaje karty. – Zobaczymy więc, co ma – dodał.
Zarazem republikanin podkreślił, że liczy na konstruktywne spotkanie z Wołodymyrem Zełenskim w nadchodzący weekend.
Jak podała agencja Reutera, Zełenski omówi w niedzielę z Trumpem kwestie terytorialne, stanowiące główną przeszkodą w rozmowach na temat zakończenia wojny na wschodzie Europy.
Chodzi m.in. o przynależność Donbasu oraz status zaporoskiej elektrowni jądrowej. Dodatkowo dla strony ukraińskiej istotną kwestią stanowią ewentualne gwarancje bezpieczeństwa.
Kiedy spotkanie Trumpa z Putinem? Enigmatyczna odpowiedź prezydenta USA
Podczas opublikowanego w piątek wywiadu Donald Trump poruszył również kwestię ewentualnego spotkania z Władimirem Putinem. – Odbędzie się wkrótce, tak szybko, jak będzie chciał – odparł republikanin.
Do ostatniego spotkania przywódców w cztery oczy doszło w sierpniu na Alasce. – Jesteśmy przekonani, że aby ugoda była długotrwała, musimy wyeliminować podstawowe przyczyny konfliktu, a wszystkie obawy Rosji muszą być wzięte pod uwagę – mówił wtedy o zakończeniu wojny w Ukrainie Putin.
Prezydent Trump ogłosił również, że w drodze do USA jest premier Izraela Binjamin Netanjahu. – Mam Zełenskiego i Bibiego w drodze. Wszyscy oni lecą. Wszyscy oni lecą. Znowu szanują nasz kraj – nie krył entuzjazmu.
Źródło: Politico, Reuters, Axios











