Od 28 grudnia w Polsce zacznie obowiązywać nowa unijna dyrektywa, która wprowadza obowiązek stosowania uniwersalnego portu ładowania USB-C. Zmiany dotyczą nowych urządzeń elektronicznych, takich jak smartfony, tablety, konsole, czytniki e-booków, klawiatury, myszki, głośniki, aparaty cyfrowe, nawigacje czy słuchawki. W przypadku laptopów obowiązek ten wejdzie w życie 28 kwietnia 2026 roku.
Dlaczego USB-C?
Nowe regulacje mają na celu ograniczenie ilości elektrośmieci oraz uproszczenie codziennego życia użytkowników. Dzięki wprowadzeniu jednego uniwersalnego portu, konsumenci będą mogli korzystać z jednej ładowarki do ładowania wielu różnych urządzeń. Jest to także krok w stronę bardziej ekologicznego podejścia do produkcji i użytkowania sprzętu elektronicznego.
Dyrektywa RED, oprócz wymogu stosowania USB-C, nakłada na producentów obowiązek oferowania użytkownikom wyboru przy zakupie urządzenia – mogą oni zdecydować, czy chcą nabyć sprzęt z ładowarką, czy bez. Ma to na celu zmniejszenie liczby niepotrzebnych akcesoriów, które często zalegają w domach użytkowników.
Opóźnienie we wdrażaniu przepisów
Przepisy miały zostać wprowadzone do polskiego prawa do końca 2023 roku, jednak proces wdrożenia opóźnił się o rok. Mimo to nowe zasady wchodzą w życie 28 grudnia 2024 roku, dostosowując polskie prawo do unijnych standardów.
W ramach prokonsumenckich działań Unii Europejskiej trwają także prace nad wdrożeniem dyrektywy o prawie do naprawy. Od 2026 roku producenci będą zobowiązani do umożliwienia naprawy uszkodzonych urządzeń oraz zapewnienia dostępu do części zamiennych dla niezależnych serwisów.
Nowe regulacje to ważny krok w stronę bardziej przyjaznego dla środowiska rynku elektroniki. Choć wprowadzenie USB-C jako standardu może wiązać się z przejściowymi trudnościami, korzyści dla użytkowników i środowiska są bezdyskusyjne.