Zarówno Mariusz Kamiński, jak i Marta Wcisło startują 9 czerwca w wyborach europejskich. Są „jedynkami” na listach swoich ugrupowań. Jeśli chodzi o KO, Wcisło to kandydatka okręgu nr 8 (województwo lubelskie).

Z tego samego okręgu o mandat walczył będzie też Kamiński. 22 maja politycy mogli zmierzyć się w debacie przedwyborczej, która zorganizowana została przez Telewizję Polską (Lublin). Niedługo po niej między kandydatami do PE wywiązała się ostra wymiana zdań.

„Stop skazańcom i zesłańcom, i spadochroniarzom”, „jeszcze Polska nie zginęła”

Wcisło maszerowała razem z kilkoma osobami – które trzymały m.in. flagę Unii Europejskiej czy Polski – i krzyczała przez megafon: „stop skazańcom i zesłańcom, i spadochroniarzom”. Kilkanaście metrów dalej, przed nią szedł natomiast były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego i minister spraw wewnętrznych z Prawa i Sprawiedliwości.

„[Jarosław] Kaczyński nie ma litości dla Lubelszczyzny” – dodała w opisie filmu posłanka. Na wideo podkreślała natomiast, że region „zasługuje na godną reprezentację”.

W pewnym momencie Kamiński zatrzymał się, by zareagować. Wówczas Wcisło powiedziała, że „jego miejsce jest w celi”. Zadała mu także pytanie, „ile gmin jest na Lubelszczyźnie”. Polityk nie odpowiedział, ale zamiast tego odparł: „jeszcze Polska nie zginęła”. Kamiński na chwilę odszedł od kandydatki KO, ale po chwili wrócił. Wcisło stwierdziła później innymi, że „przecież” Kamiński „ma wyrok za przekraczanie uprawnień”. „Zmuszał pan ludzi do poświadczania nieprawdy” – stwierdziła. Tłum krzyczał też w międzyczasie: „do więzienia, do więzienia”.

Wcisło zapytała też Kamińskiego, „co ma wspólnego z Lubelszczyzną”. – Mam tu groby rodzinne – padła odpowiedź.

Wybory do PE 9 czerwca

Wybory do Europarlamentu odbędą się niebawem. 9 czerwca Polacy wybiorą 53 deputowanych na pięcioletnie kadencje. Parlament Europejski jest jednym z najważniejszych organów UE. Posiada uprawnienia legislacyjne, budżetowe oraz kontrolne.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.