W pierwotnej wersji projektu zaproponowano, aby wdowiec mógł zachować swoje świadczenie i powiększyć je o 50 procent renty rodzinnej po zmarłym małżonku lub pobierać rentę rodzinną po zmarłym małżonku i 50 procent swojego świadczenia.

Obecnie w przypadku zbiegu prawa do kilku świadczeń emerytalno-rentowych obowiązuje zasada wypłaty jednego świadczenia. Dlatego po śmierci małżonka osoba owdowiała może zachować swoją emeryturę albo z niej zrezygnować i wybrać rentę rodzinną po zmarłym.

W drugim czytaniu w Sejmie zostały zgłoszone poprawki, a projekt trafił do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. W piątek komisja negatywnie zaopiniowała wszystkie poprawki rządu.

– Śmierć osoby bliskiej to zawsze tragedia, smutek, żałoba. Dzisiejszy dzień, w którym Wysoka Izba zdecydowała się wyciągnąć dłoń do osób starszych, jest momentem radosnym. Chciałabym Wysokiej Izbie podziękować za to głosowanie. Przede wszystkim chciałabym podziękować ponad 200 tys. obywateli i obywatelek, którzy podpisali się pod obywatelskim projektem, który dziś znalazł ukoronowanie w Wysokiej Izbie – powiedziała zaraz po głosowaniu minister rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Więcej informacji wkrótce.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.