Fałszywe wezwania do odbycia służby wojskowej w Siłach Zbrojnych Ukrainy rozsyłane były do Ukraińców mieszkających w Polsce w grudniu. W treści dokumentu zapowiadano wizytę pracowników polskiego Urzędu do Spraw Cudzoziemców „w celu doprowadzenia do punktu mobilizacyjnego„.

„W przypadku, gdyby nie stawił się Pan dobrowolnie, konieczne będzie podjęcie dalszych działań w celu wykonania mobilizacji, co może wiązać się z odpowiedzialnością prawną, w tym nakazem aresztowania i współpracą z właściwymi służbami ukraińskimi” – czytamy w liście.

Fałszywe wezwania do służby w ukraińskiej armii. Reaguje Ambasada Ukrainy w Polsce

Do sprawy rozsyłanych fałszywych zeznań odniosła się Ambasada Ukrainy w Polsce. W krótkim komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych podkreślono, że Urząd do Spraw Cudzoziemców nie zajmuje się kwestią mobilizacji obywateli Ukrainy.

„Informujemy, że na terenie Rzeczypospolitej Polskiej nie wysyłane są zawiadomienia o wezwaniu lub zawiadomieniu o rekrutach, personelu wojskowego i rezerwistów do obywateli Ukrainy” – napisano.

Jednocześnie przypomniano, że Ukraińcy którzy mieszkają poza granicami kraju mogą dobrowolnie wstąpić do Legionu Ukraińskiego, który jest obecnie formowany w Polsce.

Fałszywe dokumenty rozsyłane do Ukraińców w Polsce. Komunikat Urzędu do Spraw Cudzoziemców

Kilkanaście godzin wcześniej na temat fałszywych wezwań do Sił Zbrojnych Ukrainy odniósł się Urząd do Spraw Cudzoziemców, który był wskazywany jako nadawca dokumentu.

„W związku z otrzymanymi sygnałami o fałszywych pismach wysyłanych do obywateli Ukrainy, Urząd do Spraw Cudzoziemców wyjaśnia, że nie jest autorem wezwań do odbycia służby wojskowej” – stwierdzono w komunikacie. 

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.