
Wiek emerytalny w Polsce od lat budzi wiele emocji, głównie ze względu na różnice między kobietami i mężczyznami. Obecnie panie kończą aktywność zawodową w wieku 60 lat, a panowie dopiero w wieku 65 lat, mimo że żyją krócej i realnie spędzają na emeryturze mniej czasu. Do Sejmu trafiła petycja autorstwa Roberta Ołdakowskiego, która proponuje odejście od tego podziału i wprowadzenie jednego wieku emerytalnego — 62 lat.
Stopniowe zmiany
W petycji wskazano, że zmiany powinny odbywać się stopniowo, poprzez podnoszenie lub obniżanie wieku emerytalnego o sześć miesięcy rocznie od momentu wejścia ustawy w życie. Propozycja zakłada także zachowanie przywilejów dla zawodów wyjątkowo ciężkich lub szkodliwych, jednak ich katalog miałby zostać precyzyjnie określony. Ołdakowski podkreśla, że wyjątki muszą być jasno opisane, aby uniknąć nadużyć i wątpliwości interpretacyjnych.
Ważnym elementem petycji są mechanizmy rekompensaty dla osób, które z powodu opieki nad dziećmi lub osobami zależnymi miały przerwy w zatrudnieniu. Proponowane rozwiązania obejmują doliczanie takich okresów do stażu emerytalnego lub wprowadzenie dodatkowych bonifikat składkowych. Ma to zapobiec sytuacji, w której osoby — głównie kobiety — traciłyby finansowo na obowiązkach opiekuńczych.
W petycji ujęto również obowiązek monitorowania skutków zmian. Co dwa lata minister właściwy miałby przedstawiać raport dotyczący wpływu reformy na budżet, rynek pracy oraz sytuację seniorów. Autor podkreśla, że tak duże przekształcenie systemu powinno być stale analizowane i w razie potrzeby korygowane.
Najważniejszym argumentem za zmianami są różnice w długości życia kobiet i mężczyzn. Według danych GUS osoba w wieku 62 lat ma przed sobą statystycznie 20,64 lat życia. Porównując obecny wiek emerytalny, kobiety pobierają świadczenie średnio o prawie cztery lata dłużej niż mężczyźni. Petycja wskazuje, że prowadzi to do nierównego traktowania i odczuwalnych różnic w korzyściach z systemu.
Zmiana ról społecznych
Ołdakowski zwraca uwagę także na zmieniające się role społeczne. Kobiety znacznie częściej pracują zawodowo, a mężczyźni w większym stopniu uczestniczą w opiece nad bliskimi. Utrzymywanie odmiennego wieku emerytalnego, według autora petycji, przestało odzwierciedlać współczesne realia. Wprowadzenie wspólnego wieku 62 lat miałoby być kompromisem łączącym kwestie zdrowotne, społeczne i finansowe.
Petycja została skierowana do Komisji do Spraw Petycji, która zdecyduje o dalszym losie wniosku. Nie ma ustawowego terminu na zakończenie prac — proces może potrwać od kilku tygodni do nawet pół roku. Dopiero po analizie komisji możliwe będzie podjęcie decyzji, czy propozycja trafi do właściwego resortu lub stanie się podstawą do przygotowania projektu ustawy.













