Rzeczniczka Polskiej Agencji Kosmicznej Agnieszka Gapys przekazała Interii, że agencja otrzymała od służb informacje o drugim obiekcie. POLSA po otrzymaniu zdjęć z miejsca zdarzenia zajmie się analizą nowych danych.
Wcześniej policja potwierdziła znalezienie w Komornikach koło Poznania niezidentyfikowanego obiektu. Istnieje podejrzenie, że może być to element rakiety Falcon 9.
Wiry leżą około 13 minut drogi samochodem od miejsca, w którym znaleziono pierwszy fragment. W przypadku pierwszego obiektu Interia potwierdziła w Państwowej Straży Pożarnej, że na miejsce wysłano specjalistyczną grupę, która ma wykluczyć zagrożenie.
Fragment rakiety Falcon nad Polską. POLSA wydaje oświadczenie
W środę Polska Agencja Kosmiczna wydała oświadczenie, w którym przekazano ustalenia Zespołu Departamentu Bezpieczeństwa Kosmicznego instytucji.
„W nocy w godz. 04:46 – 4:48, 19 lutego 2025 r. doszło nad terytorium Polski do niekontrolowanego wejścia w atmosferę członu rakiety nośnej FALCON 9 R/B (…). Człon rakiety o masie ok. czterech ton pochodził z misji Space X Starlink Group 11-4, która wystartowała z bazy lotniczej Vandenberg w Kalifornii w dn. 1 lutego 2025 r.” – czytamy w komunikacie.
POLSA zaznacza, że trajektoria lotu obiektu była znana agencji i europejskim instytucjom odpowiedzialnym za monitorowanie ryzyka wejścia w atmosferę Ziemi sztucznych obiektów kosmicznych. Agencja podkreśla ponadto, że regularnie przekazuje informacje o zagrożeniach odpowiednim instytucjom, w tym Ministerstwu Obrony Narodowej.