
W skrócie
-
Rosjanie twierdzą, że przejęli pełną kontrolę nad Hulajpolem, jednak ukraińskie siły temu zaprzeczają.
-
Walki o miasto trwają, a ukraińska armia odpiera ataki i przeprowadza kontrataki, zadając Rosjanom znaczne straty.
-
Rosyjskie komunikaty mogą być powiązane z nadchodzącym spotkaniem przywódców Ukrainy i USA.
„Sytuacja w Hulajpolu jest naprawdę trudna, część miejscowości znajduje się pod kontrolą rosyjskich wojsk. Rosjanie prowadzą aktywne działania szturmowe” – czytamy w komunikacie opublikowanym przez Siły Zbrojne Południowej Ukrainy w mediach społecznościowych.
Hulajpole to niewielkie miasto położone w obwodzie zaporoskim, w południowo-wschodniej Ukrainie.
Wojskowi poinformowali, że strona rosyjska ma przewagę liczebną, a także jest lepiej uzbrojony. Ukraińcy muszą mierzyć się z atakami dronów i artylerii, które mają na celu wyparcie ukraińskich żołnierzy z miasta.
Wojna w Ukrainie. Ukraińcy bronią się w Hulajpolu
„W ciągu ostatnich 24 godzin wróg szturmował nasze pozycje w mieście prawie dwadzieścia razy, a na ulicach wciąż toczą się zacięte walki. Znaczna część Hulajpolu jest jednak nadal utrzymywana przez Ukraińskie Siły Obronne” – przekazano.
Ukraińska armia podkreśliła, że wciąż utrzymuje pozycje, przeprowadza działania obronne i kontrataki, a także zadaje Rosjanom znaczne straty.
„Wróg stracił już dziś w Hulajpolu ponad trzysta osób oraz sześć tuzinów sztuk sprzętu i broni” – podkreślono.
Informacje przekazane przez Siły Zbrojne Południowej Ukrainy dementują doniesienia płynące z Rosji, która w sobotę ogłosiła przejęcie pełnej kontroli nad Hulajpolem.
Trwają walki w Hulajpolu. Rosja wcześniej ogłosiła przejęcie kontroli nad miastem
Raport dotyczący „zwycięstwa” Rosji w Hulajpolu miał zostać przekazanyWładimirowi Putinowi m.in. przez szefa rosyjskiego Sztabu Generalnego Walerija Gierasimowa podczas wizyty prezydenta w jednym z punktów dowodzenia rosyjskich wojsk.
Ukraińscy wojskowi zauważają, że rosyjskie doniesienia dotyczące zajęcia miasta przypominają „sytuację z Kupiańskiem, który siły rosyjskie już kilkakrotnie 'zdobywały'”.
„Pośpiech w takich 'blitzkriegach’ wynika ze zbliżającego się spotkania prezydentów Ukrainy i Stanów Zjednoczonych” – stwierdzono.












