
W skrócie
-
Wołodymyr Zełenski poinformował o rozmowach z Donaldem Trumpem na temat możliwej obecności wojsk amerykańskich na Ukrainie.
-
Premier Donald Tusk potwierdził gotowość Stanów Zjednoczonych do udziału w gwarancjach bezpieczeństwa, włącznie z wysłaniem żołnierzy na Ukrainę.
-
Zełenski zadeklarował gotowość do dalszych rozmów pokojowych i ewentualnego spotkania z Władimirem Putinem.
„Może to potwierdzić prezydent USA – są to wojska amerykańskie, dlatego to właśnie Ameryka podejmuje takie decyzje. Oczywiście omawiamy to zarówno z prezydentem Trumpem, jak i z przedstawicielami koalicji chętnych. Byłaby to silna pozycja w ramach gwarancji bezpieczeństwa” – stwierdził Zełenski.
Ukraiński przywódca dodał również, że Kijów jest zdecydowany kontynuować rozmowy na temat sposobu zakończenia wojny, a on sam jest gotowy spotkać się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem „w dowolnej formie”.
Wcześniej tego samego dnia o gotowości Donalda Trumpa do wysłania amerykańskich wojsk do Ukrainy mówił Donald Tusk przed rozpoczęciem posiedzenia polskiego rządu.
Wojna w Ukrainie. Kijów rozmawiał z Trumpem o amerykańskich żołnierzach
Premier przypomniał, że Stany Zjednoczone wyraziły gotowość uczestniczenia w gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy, „włącznie z obecnością amerykańskich wojsk, np. na granicy albo linii kontaktowej między Ukrainą i Rosją”.
Słowa szefa polskiego rządu padły niedługo po zakończeniu rozmowy z europejskimi liderami, premierem Kanady oraz sekretarzem generalnym NATO.
– Te jednoznaczne deklaracje pojawiły się po raz pierwszy. Zobaczymy, na ile konsekwentni będą nasi partnerzy z drugiej strony Atlantyku. Ale to daje nadzieję na zakończenie tych rozmów sukcesem – podkreślił.
W niedzielę doszło do spotkania Wołodymyra Zełenskiego i Donalda Trumpa w rezydencji amerykańskiego prezydenta w Mar-a-Lago na Florydzie. Jednym z poruszanych na nim tematów były gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy.











