Dramatyczne sceny rozegrały się 28 stycznia na płycie lotniska w Pusan-Kimhae w Korei Południowej. Maszyna firmy Air Busan miała lecieć do Hongkongu, ale stanęła w ogniu. Na pokładzie było 176 osób, które czekały na start.

Początkowo nie wiadomo było, dlaczego ogień niespodziewanie pojawił się na pokładzie. W relacjach podkreślano, że pożar zaczął się w tylnej części samolotu i szybko rozprzestrzenił się na praktycznie całą maszynę.

Pożar samolotu Air Busan. Firma wprowadza ograniczenia

Jedna z hipotez stawianych przez południowokoreańskich i francuskich śledczych wskazuje na winę przenośnego urządzenia elektronicznego, które znajdowało się w schowku na pokładzie samolotu i stało się źródłem zapłonu. 

Najprawdopodobniej doszło do ściśnięcia przenośnego akumulatora, z którego zaczął wydobywać się czarny dym. Malezyjski portal Sinar Daily podał, że część przewoźników, aby uniknąć podobnych przypadków, wprowadza komunikaty dla podróżujących, żeby ci przechowywali sprzęt elektroniczny przy sobie. 

Linia Air Busan postanowiła działać zapobiegawczo. Jak podał Reuters, przewoźnik ogłosił ograniczenia dla podróżujących. Sprzęt elektroniczny, np. popularne „powerbanki”, obejmie zakaz przewożenia w bagażu podręcznym umieszczanym nad siedzeniami.

Air Busan to południowokoreańska tania linia lotnicza. Incydent z Pusan negatywnie wpłynął na postrzeganie tego typu przewoźników. Specjaliści alarmują o spadającym zaufania do niskobudżetowych linii.

Światowe normy lotnicze stanowią, że urządzeń z bateriami litowymi nie wolno ich umieszczać w bagażu rejestrowanym, ponieważ mogą one spowodować intensywny pożar, jeśli ulegną zwarciu z powodu uszkodzenia lub wad produkcyjnych. 

Alarm w Pusan. Na płycie lotniska płonął samolot

Pożar na lotnisku w Pusan wymagał szybkiej reakcji ratowników. Służby przyjechały po ośmiu minutach od zgłoszenia zagrożenia. Trzeba było przeprowadzić szybką ewakuację ludzi

Z samolotu za pomocą specjalnej zjeżdżalni ewakuowano 176 osób (169 pasażerów, sześcioro członków załogi oraz jednego pracownika technicznego). Akcja przebiegła sprawnie. Odnotowano jedynie dwa przypadki lekkich obrażeń.

W międzyczasie nad lotniskiem w Pusan pojawiła się ciemna chmura dymu. Gaszenie ognia trwało niecałą godzinę. Kadłub samolotu uległ całkowitemu zniszczeniu

Źródło: Reuters, „JoongAng Ilbo”, Sinar Daily

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.