I tura prezydenckich już za dwa miesiące. Według sondaży faworytem głosowania jest kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski. Emocje budzi to, kto zajmie drugie miejsce i tym samym znajdzie się w dogrywce. Z niedawnego sondażu SW Research dla redakcji „Wprost”, jak również z badania pracowni Pollster dla „Super Expressu” wynika, że drugą lokatę zajmuje kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen, który wyprzedził popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość Karola Nawrockiego.

Mentzen dogoni Nawrockiego?

Czy po raz pierwszy od 20 lat w finale wyborach prezydenckich nie zmierzą się kandydaci PO i PiS? – Na dwa miesiące przed I turą wyborów prezydenckich trudno przesądzić, który z tych dwóch kandydatów wejdzie do II tury. Sondaże pokazują, że poparcie dla Mentzena sukcesywnie rośnie. Część wyborców Prawa i Sprawiedliwości może deklarować w sondażach poparcie dla kandydata Konfederacji, by pokazać „żółtą kartkę” Nawrockiemu, pokazać, że coś w tej kampanii jest nie tak. Nie wiemy jednak, jak ci wyborcy zachowają się w momencie, gdy udadzą się do urn – mówi w rozmowie z „Wprost” prof. Marta Żerkowska-Balas, socjolog polityki z Uniwersytetu SWPS.

Czy „żółtą kartkę” Karolowi Nawrockiemu pokazał prezydent Andrzej Duda, który we wtorek spotkał się z kandydatem Konfederacji? – Działania prezydenta Andrzeja Dudy – co mogliśmy obserwować już wcześniej – bywają bardzo nieprzewidywalne. Czasami bywa lojalny wobec swojego środowiska, działa po linii swojej dawnej partii, ale czasami daje jej też Prawu i Sprawiedliwości „prztyczka w nos”. Spotkanie z Mentzenem można interpretować, jako odwrót od PiS, jako poparcie innego kandydata. Z drugiej jednak strony nie wiemy, co będzie dalej, nie wiemy z kim spotka się w kolejnych dniach – podkreśla ekspertka.

Według naszej rozmówczyni nie można wykluczyć, że na ostatniej prostej prezydent udzieli wsparcia kandydatowi PiS.

Druga tożsamość zaszkodzi Nawrockiemu? „Temat zastępczy”

Tymczasem, w ostatnich dniach okazało się, że Karol Nawrocki ma drugą tożsamość. Onet.pl i wPolsce24 ujawnili, że w 2018 roku ówczesny dyrektor Muzeum II Wojny Światowej, jako Tadeusz Batyr opisał sylwetkę Nikodema Skotarczaka, popularnego trójmiejskiego gangstera „Nikosia”. Onet przypomniał również nagranie programu TVP sprzed 7 lat, w którym autor książki – w bejsbolówce, z rozmazaną twarzą i zmienionym głosem – zachwala…Karola Nawrockiego. Zdaniem prof. Żerkowskiej-Balas nie zaszkodzi to w znaczącym stopniu kandydatowi PiS, choć może nieco wpłynąć na osłabienie jego wizerunku.

W mojej ocenie to jeden z tematów zastępczych w tej kampanii, kampanii, która według wielu jest zwyczajnie nudna. Odziaływanie takich tematów jest krótkotrwałe i jak wynika z badań, nie mają one większego wpływu na decyzje wyborcze – mówi ekspertka. – Z drugiej strony kampania prezydencka jest silnie spersonalizowana. Polacy zwracają uwagę nie tylko na programy, obietnice, ale też na samych kandydatów – kim są, jak się prezentują, jak się zachowują? Takie indywidualne wpadki mogą osłabić wizerunek kandydata – dodaje.

Socjolog powtarza, że kluczowe będzie zachowanie prawicowych wyborców. – Wyborcy mocno lojalni wobec PiS w większości zagłosują na Nawrockiego, ale jest grupa określana, jako elektorat cyniczny, elektorat chwiejny, czyli osoby, które popierają ugrupowanie, które w danym momencie wydaje im się lepsze. Elektorat prawicowy ma do wyboru drugiego kandydata, który do tej pory nie zaliczył większych wpadek. W oczach szeregu wyborców Sławomir Mentzen dobrze się prezentuje, mądrze mówi i – co jest dla wielu istotne – jeszcze nie rządził – tłumaczy nasza rozmówczyni.

Hołownia wycofa się z wyborów? „Prawdopodobny scenariusz”

Wydaje się, że w odróżnieniu od kandydata Konfederacji, szans na wejście do II tury nie ma Szymon Hołownia. W tym tygodniu marszałek Sejmu poinformował, że udaje się na bezpłatny urlop. Jak tłumaczył, kampania wchodzi w nowy etap, który nie pozwala uczciwie łączyć obowiązków zawodowych z intensywną trasą po Polsce. Stery w Sejmie przejął wicemarszałek Piotr Zgorzelski, który we wtorkowym wywiadzie dla Radia Zet zasugerował, że Szymon Hołownia może wycofać się z wyborów i przekazać poparcie na rzecz Rafała Trzaskowskiego.

Ta rozmowa, jeśli w ogóle miałaby się odbyć, to musi się odbyć gdzieś do świąt – powiedział w audycji „Gość Radia Zet” polityk PSL. – Dopuszczam taką możliwość dlatego, że sami byliśmy autorami, by wystawić jednego, wspólnego kandydata – dodał.

Zdaniem naszej rozmówczyni, wycofanie się Szymona Hołowni z wyborów prezydenckich to „prawdopodobny scenariusz”. – Szymon Hołownia miał już swoje „5 minut” i nie wykorzystał dobrze tego czasu. Błędy, które można mu wytknąć to niespełnienie pewnych obietnic, to, że nie czyta swojego elektoratu np. w kwestiach światopoglądowych. Trzecia Droga nie poparła rozwiązań dotyczących aborcji, a przecież liczące na zmiany w tej kwestii kobiety, stanowiły duży elektorat tego środowiska – wskazuje Żerkowska-Balas.

Według ekspertki sytuacji Hołowni z pewnością nie ułatwia słabość jego ugrupowania. – Polska 2050 nie ma struktur, nie ma zaplecza w terenie, które mogłoby pomóc swojemu liderowi w kampanii. Dochodzi też fakt, że część elektoratu tej partii przejęła Koalicja Obywatelska, jako ten silniejszy gracz w koalicji. Ludzie wolą głosować na kandydatów, którzy mają szanse wygranej, czy – co pokazuje przykład Mentzena – wejścia do II tury – wyjaśnia nasza rozmówczyni.

W ocenie naszej rozmówczyni, wycofanie się Hołowni „nie byłoby złe wizerunkowo”. – Przekazanie poparcia Trzaskowskiemu byłoby wyrazem solidarności koalicji rządzącej. Sam Hołownia uniknąłby upokorzenia, jakim byłoby te kilka procent poparcia w wyborach – tłumaczy Żerkowska-Balas.

Pytana, czy na kampanię prezydencką wpływ będzie miała sprawa śmierci Barbary Skrzypek, ekspertka uważa, że – podobnie jak w przypadku książki Karola Nawrockiego – jest to „kolejny temat zastępczy”. – Nie będzie to pierwsza śmierć wykorzystywana politycznie. To bardzo źle, że takie sprawy są włączane w politykę, czy w kampanię prezydencką. Sprawa ta będzie zaliczana do trwającej od dłuższego czasu przepychanki pomiędzy głównymi siłami politycznymi. Pytanie jednak, jak to wszystko będzie się odnosiło personalnie do Trzaskowskiego, Nawrockiego, bo przecież ani jeden, ani drugi kandydat nie jest bezpośrednio związany ze sprawą, w której Barbara Skrzypek zeznawała – podsumowuje Żerkowska-Balas.

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.