Swój wyborczy start ogłosił w środę Szymon Hołownia. Co ciekawe, wyborcom lider wchodzącej w skład rządu partii Polska 2050 przedstawił się jako „kandydat niezależny”. – Tak, stworzyłem wspaniały ruch, ale jestem i będę niezależny, bo nie mam i nie będę miał nad sobą żadnego premiera, który zadzwoni do mnie i będzie mi mówił, co mam robić, nie będę miał nad sobą żadnego przewodniczącego partii – tłumaczył.

Kaczyński komentuje start wyborczy Hołowni

Sama decyzja Hołowni nie była wielkim zaskoczeniem, co przyznał podczas czwartkowej konferencji prasowej Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości. – Pan Hołownia ma prawo kandydować i myśmy się spodziewali, że będzie kandydować. My tego nie oceniamy, tylko przyjmujemy do wiadomości – stwierdził.

Polityk nie gryzł się jednak w język przy pytaniu o „niezależność” marszałka Sejmu. – O ile mi wiadomo, to on jest szefem pewnej partii politycznej. Ona może nie jest jakaś bardzo wielka, ale jest na scenie i jest w sojuszu. Mówienie, że ktoś taki jest bezpartyjny, no to wie pani. Ja mogę pani powiedzieć, że jestem wysoki. Czy w tej chwili tutaj piorun strzelił? No nie strzelił. W Hołownię też nie strzelił – żartował Kaczyński.

Według słów prezesa PiS w partii nie ma być obaw o to, że Hołownia odbierze część centroprawicowego elektoratu. Kaczyński ocenił wręcz, że z jego obserwacji „nie jest to typ osoby, która jest szczególnie dobrze przyjmowana przez taki elektorat”, a popierać go będą raczej „ludzie o innych poglądach i o innym usposobieniu”.

Kaczyński o prawyborach w PO i dacie ogłoszenia kandydata PiS

Kaczyński zapytany został o to, kiedy możemy poznać kandydata PiS. Tutaj odpowiedz była jasna. – Proszę po prostu o cierpliwość – powiedział polityk. – Platforma Obywatelska mówi o 7 grudnia. My chcemy być wcześniej, ale proszę nas tak bardzo nie poganiać. Badania są przez cały czas prowadzone. W tym momencie mogę powiedzieć tak: przed 10 laty był moment iluminacji, a teraz są badania – dodał.

Z dystansem lider PiS wypowiedział się także o prawyborach w PO. – Ja mogę powiedzieć tak półżartobliwie. To ma być internetowo, więc jest takie pytanie, gdzie będzie serwer. Ja sądzę, że w głowie Donalda Tuska – zażartował polityk.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.