W okręgu ostrołęckim zrzeszonych jest 2243 myśliwych, z których niestowarzyszonych z kołami łowieckimi pozostaje 393 – wynika z informacji udostępnionych przez Zarząd Okręgowy PZŁ Ostrołęka.

Końcem stycznia na jaw wyszły informacje potwierdzające, że myśliwi z tego okręgu mieli otrzymywać uprawnienia łowieckie bez odbytych kursów i zdanych egzaminów. Nieprawidłowości w związku okręgowym w Ostrołęce potwierdził Polski Związek Łowiecki.

W wyniku kontroli wykryto wykryto m.in. fałszerstwa i szkody na co najmniej 600 tys. zł. Sprawą zajmuje się prokuratura. Głos w tej kwestii zabrał również minister Mikołaj Dorożała, odnosząc się do niedawnej negatywnej decyzji Sejmu ws. okresowych badań myśliwych: „To kolejny dowód na to, że niezbędne są niezależne i transparentne procedury oceny myśliwych”.

Lewe zaświadczenia na polowania. Reakcja PZŁ

Kontrolę funkcjonowania Zarządu Okręgowego w Ostrołęce (kontrola objęła okres od 1 stycznia 2017 r. do 31 października 2024 r.) przeprowadził Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego.

Ujawniono szereg rażących, noszących znamiona czynów zabronionych, nieprawidłowości w zakresie przyznawania podstawowych i selekcjonerskich uprawnień do wykonywania polowania oraz przyjmowania osób w poczet członków PZŁ.

Myśliwi są największą grupą cywilnych użytkowników broni w Polsce123RF/PICSEL

„Niezgodne z prawem działania realizowane były przez pracowników Zarządu Okręgowego w Ostrołęce poprzez celowe i nieuprawnione ingerowanie w system informatyczny Łowiectwo w Polsce, obchodzenie systemowych zabezpieczeń i generowanie w systemie fałszywych rekordów” – poinformował PZŁ.

Kontrola w Ostrołęce wykazało liczne nieprawidłowości w zakresie prowadzenia spraw finansowych. Szkoda Polskiego Związku Łowieckiego wyniosła prawie 600 tys. zł. Zarząd Główny PZŁ zwraca uwagę, że część dokumentów, która najprawdopodobniej potwierdziłaby jeszcze wyższą kwotę, została spalona.

W wyniku przeprowadzonej kontroli PZŁ rozwiązał umowy o pracę z pracownikami zarządu okręgowego w Ostrołęce w trybie dyscyplinarnym. Powołano nowego łowczego okręgowego.

Zarząd Główny PZŁ zapowiedział kontrole pozostałych zarządów okręgowych Polskiego Związku Łowieckiego.

Proszę o pilne przedstawienie informacji na temat liczby wydanych zaświadczeń wraz z listą osób. Konieczna jest pilna weryfikacja osób, które „zdobyły” uprawnienia w Ostrołęce. Do czasu niezależnej weryfikacji, w trosce o bezpieczeństwo, konieczne jest zawieszenie uprawnień myśliwych z Ostrołęki

Mikołaj Dorożała, wiceminister klimatu

Minister Dorożała: Badania są potrzebne

Choć ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała w październiku, że nadejdą długo wyczekiwane przez społeczeństwo zmiany w polskim łowiectwie, jeden z głównych postulatów strony społecznej nie został wysłuchany. Chodziło o przywrócenie okresowych badań myśliwych.

Projekt złożony w listopadzie 2024 r. przez posłów i posłanki Polski 2050 i dotyczył nałożenia na osoby mające pozwolenia na posiadanie broni w celach łowieckich obowiązku okresowych badań lekarskich i psychologicznych. Projekt został odrzucony w Sejmie w pierwszym czytaniu głównie za sprawą posłów PSL.

Według głównego konserwatora przyrody Mikołaja Dorożały, sprawa w Ostrołęce wymaga szybkiej reakcji i potwierdza, że członkowie PZŁ powinni zostać objęci większą kontrolą rządu.

„Sprawa z Ostrołęki pokazuje, że nie mają racji, ci, którzy chcą wyjąć PZŁ spod niezależnej kontroli Ministerstwo Klimatu i Środowiska. To kolejny dowód na to, że niezbędne są niezależne i transparentne procedury oceny myśliwych – czyli badania lekarskie” – wskazał minister.

„W trosce o życie i zdrowie myśliwych i obywateli, oczekuję szybkich i niestandardowych działań. Nie stać nas teraz na biurokratyczne procedury” – podkreślił na platformie X.

Ponad 174 tys. osób ma pozwolenie na posiadanie broni w Polsce, ok. 120 tys. to myśliwi. Myśliwi są największą grupą cywilnych użytkowników broni w Polsce. Na jedno pozwolenie myśliwskie statystycznie przypada 2,7 sztuk broni.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.