Skarbówka prowadzi masowe kontrole właścicieli mieszkań oferujących wynajem krótkoterminowy na platformach takich jak Booking.com czy Airbnb. Urzędy skarbowe analizują transakcje nawet pięć lat wstecz, a osoby, które nie rozliczały się z fiskusem, mogą otrzymać kary sięgające 30 tysięcy złotych.

Od lipca ubiegłego roku w Polsce obowiązuje nowe prawo wprowadzające unijną dyrektywę, której celem jest ograniczenie szarej strefy w branży najmu krótkoterminowego. Dzięki nowym przepisom skarbówka może skuteczniej monitorować dochody właścicieli nieruchomości zarabiających na wynajmie turystycznym.

Najem krótkoterminowy pod lupą fiskusa

W przeciwieństwie do sprzedaży rzeczy używanych, wynajem mieszkań turystom nie korzysta z żadnych zwolnień podatkowych. Właściciele, którzy oferują swoje lokale na platformach rezerwacyjnych, muszą pamiętać, że każda transakcja podlega raportowaniu, bez względu na jej wartość. Urząd skarbowy traktuje wynajem krótkoterminowy jako usługę hotelarską, a jeśli działalność jest prowadzona w sposób ciągły i zorganizowany, może nakazać jej rejestrację jako działalności gospodarczej.

Eksperci podatkowi podkreślają, że nawet sporadyczny wynajem może zostać uznany za działalność gospodarczą, jeśli fiskus stwierdzi, że spełnia on kryteria regularności.

Kontrole podatkowe nawet pięć lat wstecz

Choć przepisy wymagają raportowania transakcji z lat 2023–2024, skarbówka ma prawo prześwietlać rozliczenia podatkowe z okresu nawet pięciu lat. Właściciele nieruchomości, którzy unikali płacenia podatków, mogą zostać obciążeni nie tylko zaległościami, ale także odsetkami i surowymi karami finansowymi. W najgorszych przypadkach sprawa może trafić do sądu jako przestępstwo skarbowe.

Jakie podatki należy zapłacić?

Osoby zarabiające na wynajmie krótkoterminowym muszą odprowadzić:

  • 8% podatku VAT,
  • PIT lub CIT – w zależności od formy rozliczenia,
  • 23% VAT od prowizji zagranicznych platform rezerwacyjnych (tzw. odwrócona płatność),
  • składki ZUS oraz opłaty samorządowe.

Według serwisu prawo.pl obecnie wynajem krótkoterminowy stanowi około 25% wszystkich rezerwacji noclegowych w Unii Europejskiej. W samej Warszawie dostępnych jest ponad 7 tysięcy ofert, podobnie w Krakowie. W sezonie letnim największe zainteresowanie wynajmem odnotowują nadmorskie miejscowości.

Wynajem krótkoterminowy może być opłacalny, ale ryzykowny

Właściciele mieszkań w atrakcyjnych turystycznie lokalizacjach mogą liczyć na znacznie wyższe stawki za wynajem krótkoterminowy niż w przypadku wynajmu długoterminowego. W popularnych destynacjach ceny za dobę mogą być nawet kilkukrotnie wyższe.

Jednak nielegalne wynajmowanie mieszkań może prowadzić do poważnych konsekwencji. Osoby, które prowadzą działalność gospodarczą bez rejestracji, narażają się na grzywnę do 5 tysięcy złotych. Brak zgłoszenia gości do ewidencji meldunkowej może skutkować karą do 1000 złotych, a nieprzestrzeganie przepisów przeciwpożarowych – nawet do 10 tysięcy złotych.

W przypadku wykrycia oszustwa podatkowego sankcje mogą być jeszcze surowsze. Maksymalna kara wynosi aż 720 stawek dziennych, co przy najwyższej możliwej stawce oznacza nawet 21,6 miliona złotych.

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.