Ciało 10-letniej Sary Sharif zostało odnalezione w jej domu w Woking w hrabstwie Surrey niedaleko Londynu 10 sierpnia 2023 roku.
Sekcja zwłok wykazała na ciele dziewczynki rozległe obrażenia, które prawdopodobnie był zadawane od dłuższego czasu. Brytyjskie media podawały, że dziewczynka była widywana w szkole z siniakami i okaleczeniami na kilka miesięcy przed tym, jak została znaleziona martwa.
Tragiczna śmierć 10-letniej Sary Sharif. Jest wyrok w głośnej sprawie
Głównym podejrzanym w sprawie był ojciec dziewczynki, 41-letni Pakistańczyk Urfan Sharif. Zanim odnaleziono ciało dziecka mężczyzna wraz ze swoją partnerką, bratem i pięciorgiem innych dzieci uciekł do Islamabadu.
Wkrótce zostali schwytani i z powrotem trafili do Wielkiej Brytanii. Para przez cały czas trwania procesu nie przyznawała się do winy. Tłumaczyli, że śmierć dziecka była wynikiem nieszczęśliwego wypadku.
Prokuratura ujawniła jednak, że na ciele dziecka odnaleziono ślady wielu obrażeń, w tym oparzeń, złamań kości i ugryzień.
W środę brytyjskie media poinformowały, że ojciec i macocha Sary Sharif zostali uznani winni morderstwo dziewczynki. Para najprawdopodobniej trafi na długie lata do więzienia, jednak o wymiarze kary sąd zdecyduje na rozprawie zaplanowanej na 17 grudnia.
Skazany został również brat ojca dziewczynki, którego ława przysięgłych oczyściła z zarzutu zabójstwa, ale uznała za winnego spowodowania lub dopuszczenia do śmierci 10-latki.
Matka dziewczynki jest Polką
Na wyrok tej sprawie szczególnie czekała biologiczna matka dziewczynki. W sierpniu 2023 roku dziennik „The Sun” poinformował, że jest to Polka, która w 2009 roku wyszła za mąż za Urfana. Ich małżeństwo rozpadło się w 2017 roku.
Dwa lata później sąd przyznał mężczyźnie wyłączną opiekę nad dziewczynką i jej starszym bratem. Kobieta od tego czasu tylko dwa razy widziała się z córką, ale utrzymywały ze sobą regularny kontakt telefoniczny.
W 2021 roku kontakt matki z dziećmi miał się całkowicie urwać za sprawą wpływu, jaki na Pakistańczyka wywierała jego nowa partnerka.