W piątek po południu Sąd Okręgowy w Warszawie ogłosił wyrok w procesie dotyczącym m.in. zabójstwa byłego premiera PRL Piotra Jaroszewicza i jego żony Alicji Solskiej-Jaroszewicz, do którego doszło w 1992 roku w ich domu.

Wszyscy podejrzani w sprawie zabójstwa Jaroszewiczów zostali uniewinnieni. – Pewne błędy i niekonsekwencje w działaniach prokuratury w postępowaniu przygotowawczym doprowadziły do wydania wyroku, taki jaki zapadł w dniu dzisiejszym – przyznał sędzia ogłaszający wyrok. 

Sprawa zabójstwa Jaroszewiczów. Sąd zdecydował

Prokuratura żądała łącznej kary dożywocia dla Roberta S., którego oskarżyła o uduszenie byłego premiera i zastrzelenie jego żony. Mężczyzna jest także oskarżony o zamordowanie w 1991 roku małżeństwa S. z Gdyni oraz usiłowanie zabójstwa w 1993 roku w Izabelinie.

Dla pozostałych dwóch oskarżonych w sprawie zabójstwa małżeństwa Jaroszewiczów prokuratura zażądała – wskazując na konieczność złagodzenia kary w związku z ujawnionymi przez nich informacjami – kary siedmiu lat oraz pięciu i pół roku pozbawienia wolności. Oskarżeni o współudział to Dariusz S. i Marcin B. W ocenie prokuratury trzej mężczyźni dokonali napadu na posesję w Aninie, podczas którego mieli wspólnie zamordować Piotra Jaroszewicza, zaś Robert S. miał zabić żonę polityka.

Zatrzymani od początku twierdzili, że są niewinni, a prokuratura bezzasadnie przypisuje im zabójstwo Jaroszewiczów. W 1998 r. ówczesny Sąd Wojewódzki w Warszawie uniewinnił całą czwórkę z braku dowodów – wnosiła o to nie tylko obrona podsądnych, ale też oskarżyciel. W 2000 r. wyrok uniewinniający utrzymał Sąd Apelacyjny w Warszawie.

Sprawa wróciła w 2017 roku, kiedy prokuratura zdecydowała o podjęciu kolejnego śledztwa. Proces przed Sądem Okręgowym w Warszawie trwał ponad cztery lata – rozpoczął się latem 2020 r. Przez ponad rok przed sądem trwał etap szczegółowego wysłuchiwania oskarżonych i weryfikacji ich wersji zdarzenia. Następnie sąd przesłuchiwał świadków.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.