Co się dzieje: Niż genueński Boris sprowadzi do Polski nawalne, długotrwałe i intensywne opady deszczu. Według rzecznika IMGW Grzegorza Walijewskiego wszystko zacznie się już dzisiejszej nocy (z 12 na 13 września). Na Dolnym Śląsku, gdzie wydano trzeci, najwyższy stopień ostrzeżenia meteorologicznego spadnie nawet 350 litrów wody na metr kwadratowy.

Pogorszenie prognoz: – To ogromne zagrożenie – oświadczył Walijewski w czwartek rano w TVN24. Podobne niże spowodowały katastrofalne powodzie w 1997 i 2010 roku. Nic nie wskazuje też na to, żeby prognozy miały ulec poprawie. Wręcz przeciwnie. Jeszcze na początku tego tygodnia modele pokazywały wyliczenia rzêdu 50-60 l na metr kwadratowy. Z każdym kolejnym dniem wartości te wzrastały. Niewykluczone jest więc, że przekroczą prognozowane 350 litrów. 

Zobacz wideo „Nie szanujemy wody”. Polska wysycha przez błędy w gospodarce wodnej

Apel: Synoptyk zaapelował także do mieszkańców terenów, w których IMGW wydało ostrzeżenia. Prosił, aby osoby te współpracowały ze służbami, słuchały komunikatów i stosowały się do zaleceń. Podkreślił, że może nawet pojawić się komunikat o ewakuacji. – Proszę tego nie ignorować – oświadczył. 

Różnica temperatury: Podczas gdy zachód i południowy zachód mogą zostać zalane, na wschodzie i w centrum kraju nadal będzie panować susza. Różnica będzie także w temperaturze. Od zachodu powietrze polarne morskie będzie powodować och³odzenie. Temperatura spadnie do nawet 10 st. C. W Karkonoszach będzie padać śnieg. Tymczasem na południowym wschodzie termometry pokażą nawet 25 stopni. 

Więcej: O niebezpiecznym niżu przeczytasz w artykule: „Niż genueński uderzy w Polskę. RCB już wydaje ostrzeżenia. 'Nawalne opady deszczu'”.

Źródło: TVN24

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.