Pat w Małopolsce, problemy z subwencją czy śledztwo w sprawie Funduszu Sprawiedliwości to tylko część z problemów, z jakimi w ostatnim czasie musiała zmierzyć się partia Prawo i Sprawiedliwość. Część z głośnych afer przełożyła się bezpośrednio nie tylko na wizerunek samego ugrupowania, ale także jego prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Czytelnicy Gazeta.pl pokazali, co myślą o Jarosławie Kaczyńskim
W przeprowadzonych przez Gazeta.pl sondach zapytaliśmy czytelników o odczucia względem prezesa PiS. „Czy w świetle obecnych problemów PiS pozycja Jarosława Kaczyńskiego słabnie?” – brzmiało jedno z pytań. Odpowiedzi okazały się niemal jednogłośne. Aż 1950 na 2269 czytelników stwierdziło, że tak (stan na 7 lipca godz. 12:00). Stanowi to więc 86 proc. wszystkich głosów. 211 osób odpowiedziało przeciwnie. z kolei 108 ankietowanych stwierdziło, że nie wie.
W kolejnej sondzie zapytaliśmy o to, czy Jarosław Kaczyński nadal powinien być prezesem PiS. W naszym badaniu wzięło udział 4393 czytelników (stan na 7 lipca godz. 12:00). Aż 3344 osoby, co stanowi 77 proc. wszystkich głosów, stwierdziły, że zdecydowanie nie. 281 czytelników odpowiedziało, że raczej nie a 133 osoby uznały, ze trudno powiedzieć. Twierdząco na pytanie odpowiedziało 635 osób (582 osoby zagłosowały na zdecydowanie tak i 54 na raczej tak).
Mimo że większość czytelników wyraźnie stwierdziła, że Jarosław Kaczyński nie powinien dłużej pełnić roli prezesa partii dr Bartosz Rydliński z UKSW w rozmowie z Gazeta.pl przyznał, że nie ma obecnie polityka w PiS, który mógłby powiedzieć prezesowi „dość”. – Minister Jurgiel odważył się na krytykę i z hukiem pożegnał się z partią. Ewentualnym sukcesorem Kaczyńskiego musi być osoba, która nie tylko zna partię, ale również jest uosobieniem jej sukcesu. Taką osobą w przyszłości mógłby być Andrzej Duda – ocenił ekspert. Więcej na ten temat możesz przeczytać w artykule: W PiS kryzys za kryzysem. Kaczyński słabnie? „Wielu polityków się z tym nie pogodziło”.
Wybory na marszałka dobiegły końca. Kaczyński poszedł na ustępstwa
Jednym z ostatnich problemów PiS był pat w sejmiku województwa małopolskiego. Mimo że partia Jarosława Kaczyńskiego ma w tym regionie większość, od początku bieżącej kadencji radni nie mogli dojść do porozumienia w kwestii wyboru małopolskiego marszałka. Centralne władze PiS forsowały na stanowisko posła Łukasza Kmitę. Radny nie otrzymał jednak wymaganego poparcia w żadnym z pięciu głosowań. Po raz pierwszy kandydatura Kmity przepadła na początku maja – był wówczas jedynym kandydatem na marszałka. Ostatnia nieudana próba miała miejsce we wtorek 2 lipca. Ostatecznie podczas czwartkowego posiedzenia sejmiku nowym marszałkiem województwa małopolskiego został Łukasz Smółka. Według mediów wskazanie Smółki na marszałka było kompromisem ze strony Jarosława Kaczyńskiego.
