Prezydent Ukrainy bierze udział w forum „Ukraina. Rok 2025”, poświęconym trzeciej rocznicy inwazji Rosji na Ukrainę. Dziennikarze zwrócili się o lider władz w Kijowie, jak odnosi się do sugestii, jakoby powinien zrezygnować z funkcji prezydenta.
– Jeśli chcą państwo, żebym opuścił swoje stanowisko – jak najbardziej, ale warunkiem tego jest pokój – podkreślił i dodał, że mógłby poświęcić swoją funkcję również w zamian za przystąpienie Ukrainy do NATO.
– Nie zamierzam pozostawać na tym stanowisku przez 20 lat, jak co poniektórzy – ironizował, odnosząc się w stosunku do Władimira Putina.
Ukraina-Rosja. Wołodymyr Zełenski o negocjacjach pokojowych
W dalszej części wypowiedzi Wołodymyr Zełenski powiedział, że negocjacje pokojowe muszą uwzględniać uczestnictwo nie tylko Stanów Zjednoczonych i Rosji, ale także Ukrainy i państw europejskich.
– Jeżeli wierzyć w to, co mówi prezydent USA, to chce zakończyć tę wojnę jak najszybciej i nie ma tu między nami żadnych rozbieżności, ale pokój poprzez siłę ma oznaczać okazanie siły względem Rosji (a nie Ukrainy i sojuszników z zachodu – red.) – zaznaczył.
Prezydent Ukrainy oświadczył przy tym, że Stany Zjednoczone to bardzo silny sojusznik i chciałby, aby pozostały po stronie jego państwa. – Nie chce, żeby to była tylko mediacja, potrzebujemy od USA też gwarancji bezpieczeństwa – dodał i doprecyzował, że powinny one opierać się nie tylko na armii, ale także na powiązaniach gospodarczych.
– Bardzo liczę, że znajdziemy zrozumienie z Donaldem Trump tak, aby usłyszał nasze potrzeby. (…) Chciałbym porozmawiać z nim na temat kontyngentu sił pokojowych w Ukrainie i ich formatu już po zakończeniu gorącej fazy wojny – przekazał Wołodymyr Zełenski.
Więcej informacji wkrótce.