Robert Fico przyznał, że nie wierzy w zakończenie wojny, które mogłoby okazać się pomyślne dla Ukrainy. 

Wojna w Ukrainie. Robert Fico: Zostaną zdradzeni przez Zachód

W udzielonym brazylijskim mediom wywiadzie wskazał, że kraj będzie musiał pożegnać się z kształtem granic obowiązujących przed konfliktem z Rosją.

– Ukraina dała się wciągnąć w historię, która nie mogła się dobrze skończyć dla tego kraju. Straci swoje terytorium i nie zostanie zaproszona do NATO – stwierdził.

Słowacki premier sceptycznie odniósł się też do zapowiedzi wkroczenia do Ukrainy zachodnich wojsk, które miałyby zagwarantować jej bezpieczeństwo przed przystąpieniem do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Z taką propozycją wyszedł Emmanuel Macron, a Wołodymyr Zełenski przyznał, że weźmie ją pod uwagę.

– Myślę, że Ukraina straci jedną trzecią swojego terytorium, ale zostaną jej zaoferowane gwarancje bezpieczeństwa, na przykład obecność obcych wojsk. Jeśli to jest brane pod uwagę jako szczęście dla Ukrainy, o którym wszyscy mówią, to sądzę, że Ukraińcy zostaną zdradzeni – orzekł Robert Fico.

Jak dodał, do rozwiązania konfliktu z Rosją może doprowadzić jedynie zawieszenie broni i przystąpienie do negocjacji.

Wojna w Ukrainie. Robert Fico krytykuje przedstawicieli UE

– Ani członkowie Komisji, ani przewodniczący Rady Europejskiej nie mogą pozwalać sobie na wygłaszanie oświadczeń w imieniu Unii Europejskiej, w sprawie których ani Unia Europejska ani Rada Europejska nigdy się nie porozumiały – przekonywał.

Fico dodał, że słowa Kallas i Costy, które padły podczas wizyty w Kijowie, „nie odpowiadały wnioskom Unii Europejskiej”.

Słowacki premier odwiedzi Moskwę. „Z przyjemnością przyjąłem zaproszenie”

Pod koniec listopada Robert Fico potwierdził, że  Władimir Putin oficjalnie zaprosił go na oficjalne uroczystości związane z zakończeniem II wojny światowej w Europie, które Rosjanie obchodzą 9 maja. Słowacki premier przyznał, że „z przyjemnością” to zaproszenie przyjął.

Fico zostanie tym samym pierwszym przedstawicielem Słowacji, który od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę pojawi się na Kremlu z oficjalną wizytą. Inni zachodni przywódcy do Moskwy nie jadą.

Robert Fico podkreślił rolę Armii Czerwonej i Związku Radzieckiego w zwycięstwie nad III Rzeszą. Według niego obywatele Republiki Słowackiej „z czcią i szacunkiem pamiętają wszystkie rocznice i wydarzenia związane z wyzwoleniem przez Armię Czerwoną w latach 1944-1945″.

Premier oznajmił także, że rząd wspiera dziedzictwo walki ze skrajnymi ideologiami, a także tę o „prawdę historyczną” o II wojnie światowej i roli Armii Czerwonej.

„W duchu powyższego jest rzeczą naturalną, że jako Premier Republiki Słowackiej jestem niezwykle zainteresowany udziałem w oficjalnych uroczystościach, które odbędą się 9 maja 2025 r. w Moskwie. Z przyjemnością przyjąłem zatem oficjalne zaproszenie prezydenta Federacji Rosyjskiej” – dodał.

Źródło: Folha de S. Paulo, Politico

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.