Jesteśmy szóstą gospodarką UE z prognozowanym wzrostem PKB na 2025 rok na poziomie 3,5 proc.
„Polska jest 6. największą gospodarką Unii Europejskiej! To efekt dynamicznego rozwoju, silnego rynku pracy i rosnących inwestycji” – podała Kancelaria Premiera w poście na platformie X.
Tymczasem analiza wyników badań przedstawiona przez UCE Research i kancelarię restrukturyzacyjną ProPrawni w najnowszym raporcie pt. „Bieżące obawy i lęki mikrofirm oraz małych przedsiębiorstw w Polsce. I kwartał 2025 roku” nie pozostawia złudzeń. Dla polskiego MŚP tak różowo nie jest. Największą zmorą mikro i małych przedsiębiorców są rosnące koszty. Zaraz za nimi znajdują się wyższe stawki ZUS-u, nierzetelność kontrahentów oraz utrata płynności finansowej. Wielką piątkę obaw zamykają nowe podatki.
Wystartowała wielka akcja deregulacyjna
Zapowiedziane 14 lutego szczegóły dotyczące akcji deregulacyjnej już znamy. Zaanonsował je szef InPostu w swoim porannym poście na platformie X.
„Zbyt skomplikowane przepisy, zbędna biurokracja, niejasne regulacje – wszyscy na co dzień się z tym mierzymy. Czas to zmienić! Jako przedsiębiorcy podjęliśmy wyzwanie i w ciągu zaledwie 7 dni(!) stworzyliśmy zespół kilkuset wolontariuszy, ekspertów i urzędników, których połączyła wspólna wizja zmiany machiny biurokratycznej państwa” – napisał Rafał Brzoska, przedstawiając szczegóły społecznej inicjatywy deregulacyjnej „sprawdzaMY”.
MŚP przytłoczone kosztami
MŚP pilnie nasłuchuje deregulacyjnych zapowiedzi, ale przede wszystkim oczekuje działań. Jak wynika ze wspomnianego wyżej raportu UCE Research, najwięcej obaw wśród mikro i małych przedsiębiorstw budzi wzrost kosztów działalności.
„Przedsiębiorcy, którzy zatrudniają do 50 pracowników i w ub.r. mieli obrót lub całkowity bilans roczny nieprzekraczający 10 mln EUR, obecnie najbardziej obawiają się ogólnie rosnących kosztów prowadzenia działalności gospodarczej – 37,9 proc. (w IV kwartale ub.r. – 36,7 proc. i też pierwsze miejsce). To oznacza wzrost o 1,2 p.p. względem końcówki zeszłego roku” – czytamy w komunikacie UCE Research.
– Wzrost w stosunku do poprzedniego kwartału może wskazywać na pogorszenie się warunków gospodarczych. Jest to o tyle niebezpieczne, że w dłuższej perspektywie wielu przedsiębiorców może zastanawiać się nad dalszym sensem prowadzenia działalności, nie tolerując długiego okresu braku rentowności. Jest to bardzo wyraźny sygnał alarmowy. Jeśli zostanie on zlekceważony, stanie się przyczyną zwiększonej liczby upadłości i będzie miał pośredni wpływ na spadek PKB całego kraju – uważa Grzegorz Kostrzewa, współautor raportu z kancelarii ProPrawni.
MŚP boi się ZUS-u i nowych podatków
Z raportu wynika, że drugie miejsce w rankingu, podobnie jak w IV kwartale 2024 roku, zajęło podnoszenie składek na ZUS. Obawia się go ponad 30 proc. respondentów. Co ciekawe, widać wzrost w stosunku do poprzedniego kwartału o 0,6 p.p.
– Zapowiadane przez polityków zmiany w sposobie obliczania składki zdrowotnej ciągle nie zostały wprowadzone, a nowe pomysły jej modyfikacji budzą coraz większe obawy – zauważa Grzegorz Kostrzewa.
Na trzecim miejscu zestawienia znaleźli się nierzetelni kontrahenci – 28,3 proc. Wobec IV kwartału ubiegłego roku nastąpił wzrost o 1,1 p.p. Czwarta w rankingu jest utrata płynności finansowej, której obawia się aż 21,2 proc. badanych przedsiębiorców. Tutaj również analitycy odnotowali wzrost wobec IV kw. 2024 roku o 0,7 p.p. Zestawienie TOP 5 zamyka podnoszenie podatków lub nakładanie dodatkowych danin. Boi się ich 17,9 proc. respondentów. Względem IV kwartału ub.r. nastąpił spadek o 0,2 p.p.
Czego nie boi się MŚP?
Najmniej obaw budzą wśród MŚP takie kwestie jak wojna na terytorium RP, kontakty z bankami lub leasingodawcami, a także niestabilność polityczna. Co ciekawe, spadła liczba przedsiębiorców, którzy deklarują brak obaw. Aktualnie to tylko 1,8 proc. przedsiębiorców, a jeszcze kwartał temu na brak strachu wskazywało 2,5 proc. respondentów.