
Żubry w mazurskich puszczach żyją w tzw. stadach wolnościowych, tzn. że chodzą wolno po lesie. Zwierzęta zbierają się w jedno stado dopiero, gdy przychodzi pogodowa zima. Wówczas leśnicy mogą je policzyć. W tym roku się to jeszcze nie udało.
Na Mazurach żyje już 150 żubrów
„Szacujemy, że w Puszczy Rominckiej jest 11 dorosłych żubrów i 4 młode. W Puszczy Boreckiej dorosłych osobników jest ok. 138, a młodych ok. 20” – poinformowała rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Ewelina Szklarzewska. Dodała, że w zagrodzie pokazowej żubrów w Wolisku w Puszczy Boreckiej jest 13 zwierząt – one nie są wypuszczane do lasu.
Szklarzewska zapewniła, że w obu puszczach żubry są w dobrej kondycji, opiekuje się nimi lekarz weterynarii.
Żubry w Puszczy Boreckiej żyją od 1956 r. i stado to jest już zbyt liczne. Z tego powodu leśnicy, w miarę możliwości, przesiedlają zwierzęta w inne miejsca. Szklarzewska nie wskazała, czy w w najbliższym czasie żubry z tej puszczy zostaną gdzie indziej przesiedlone.
W Puszczy Rominckiej żubry pojawiły się w 2021 r. właśnie na skutek przesiedlania ich z innych stad – z puszcz Boreckiej i Knyszyńskiej. Żubry są w Polsce zwierzętami objętymi ścisłą ochroną.
Idea ratowania gatunku zrodziła się w 1923 r. na Międzynarodowym Kongresie Ochrony Przyrody w Paryżu. Kwestię konieczności ochrony gatunku podjął na tym spotkaniu polski przyrodnik Jan Sztolcman. Dzięki niemu powstało Międzynarodowe Towarzystwo Ochrony Żubrów, które zrzeszało przyrodników z 16 krajów. Prym w nim wiedli naukowcy z Polski i Niemiec. Wówczas policzono wszystkie żubry na świecie – było ich w sumie 54. doliczono się 29 samców i 25 samic.
Pierwsze żubry do Polski sprowadzono do poznańskiego ogrodu zoologicznego. W 1929 r. pierwsze osobniki przywieziono do zagrody w Puszczy Białowieskiej. Po II wojnie światowej według Księgi Rodowodowej żyły 103 żubry (43 samce, 60 samice), z czego 44 (20 samce, 24 samice) w Polsce. Obecnie populacja żubrów w Polsce należy do najliczniejszych na świecie.












