Libero mistrzów Polski spisał się we wtorkowy wieczór genialnie. Gracz Jastrzębskiego Węgla oraz kadry narodowej bronił niemal wszystko to, co tylko znajdowało się w jego zasięgu. Statystycznie libero gospodarzy zaliczył 24 obrony, co jest wynikiem wręcz kosmicznym.

PlusLiga: Jastrzębski Węgiel górą w hicie, wielki mecz Jakuba Popiwczaka

Trzeba przyznać, że mecz nazywany daniem głównym kolejki, faktycznie okazał się ciekawym widowiskiem. Po obu stronach siatki mieliśmy zresztą nazwiska z najwyższej światowej półki. Dodatkowym smaczkiem mogły być pojedynki typowo kadrowe. Przykłady? Atakujący, czyli Łukasz Kaczmarek (JW) oraz Bartłomiej Bołądź (PGE Projekt). Libero, w tym wypadku Jakub Popiwczak (JW) i Damian Wojtaszek (WWA) – choć ten drugi już od kilku lat poza reprezentacją. Środek siatki? Norbert Huber u gospodarzy kontra Jakub Kochanowski u przyjezdnych. Przyjmujący? Tomasz Fornal kontra Artur Szalpuk. A to tylko wątki typowo polskie.

Co ciekawe, po dwóch pierwszych setach trudno było wskazać zdecydowanego faworyta konfrontacji. Co prawda gospodarze rozpoczęli od wygranej partii, ale w drugiej silnik mistrzów Polski nieco się zatarł, a do pracy wzięli się przeciwnicy. PGE Projekt tylko w sobie znany sposób wypuścił wysoką przewagę w końcówce drugiego seta, doprowadzając do nerwowej końcówki. Spora w tym zasługa Fornala, świetnie dysponowanego w polu serwisowym. Dodatkowo klasą samą w sobie był wspomniany Popiwczak, będący wszędzie tam, gdzie potrzeba.

PGE Projekt z biegiem meczu musiał jednak szukać zmian. Kiepsko funkcjonowało prawe skrzydło, nie był to wielki dzień Bołądzia, a Linus Weber z czasem zaczął gasnąć. W kwadracie dla rezerwowych wylądował też Tobias Brand na rzecz Kevina Tillie. Boisko opuścił również kapitan Andrzej Wrona, zmienił go Yurii Semieniuk.

Jastrzębski Węgiel potrzebował za to korekty na przyjęciu. Za podstawowego Timothee Carle wszedł Luciano Vicentin. Najważniejszy w ofensywie był jednak Fornal, autor 19 punktów. Argentyńczyk zajął się za to przyjmowaniem. Solidne spotkanie zanotował też środkowy JW Anton Brehme, zdobywca 10 punktów.

Mistrzowie Polski dzięki tej wygranej wskoczyli na pozycję lidera tabeli. JW ma komplet czterech zwycięstw i 12 punktów w dorobku. Na drugim miejscu jest… PGE Projekt, z taką samą liczbą oczek, ale jednym meczem rozegranym więcej.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.